Posiadana przeze mnie domena z kończącą się ważnością i powiadomienia od operatora domeny zainspirowały mnie do dzisiejszego wpisu. Nie było w tym nic dziwnego, ale otrzymałem kilka różnych wiadomości dotyczących mojej domeny w temacie jej przedłużenia, które skłoniły mnie do przemyśleń. Zacząłem się im przyglądać kiedy przyszły i jakie akcje mogłem wykonać na danym etapie obowiązywania domeny. W całym okresie poprzedzającym zakończenie ważności domeny mogłem wykonać takie akcje jak: czekać, opłacić domenę z wyprzedzeniem, zrezygnować z domeny, poprawić dane, anulować zamówienie itd. Poniższy diagram prezentuje te możliwości w odpowiednich odcinkach czasu (trochę uogólniony).
Dodatkowo na diagramie dodałem informację o tym kiedy podjąłem zdecydowaną akcję – na niebiesko – zrezygnowałem z przedłużenia domeny. I z perspektywy oceniam, że komunikaty zaznaczone na czerwono są zbędne (o nadmiarowych statusach pisałem również w innym wpisie). Wskazałem w systemie, że nie chce przedłużać domeny (musiałem to potwierdzić). Cennym komunikatem – na zielono – był ten potwierdzający skuteczność rezygnacji z domeny (bo zaznaczenie braku chęci do jedno, a sam fakt wyłączenia domeny to drugie). Co ciekawe otrzymałem jeden komunikat, mówiący o upłynięciu terminu płatności za domenę po terminie jej ważności – moim zdaniem ten komunikat może spowodować pewien niepokój u Klienta, że jednak nie wszystko odbyło się zgodnie z oczekiwaniami i będą konieczne jakieś wyjaśnienia lub jednak opłacenie faktury.
Myślę, że taki proces w przybliżeniu, ma miejsce w przypadku różnych subskrypcji, usług z określoną ważnością, automatycznie lub „ręcznie” przedłużanych, płatnych jednorazowo z dany okres lub automatycznie opłacanych w odstępach czasu (te odstępy są istotne przy zgłoszeniu ewentualnej rezygnacji). Niektóre podmioty wysyłają wiadomość raz z listą możliwych akcji do wykonania, a potem z potwierdzeniem wybranej akcji. Inni komunikują każdy etap a inni z kolei pozostawiają pełną kontrolę klientowi usługi (zgodnie z zapisami regulaminów) i jedynie potwierdzają (lub nie) wykonanie określonej akcji (bo w sumie wszystko widać w systemie, który udostępnia operator, choć z tym bywa różnie – nie mam dostępu do podglądu pewnych ustawień w jednym z takich systemów, gdy nastąpiła jego migracja na inne/nowsze rozwiązanie).
Okresy między akcjami do wykonania, powiadomienia są specyficznym elementem danego systemu. Podmiot projektujący system, a dokładnie powiadomienia z procesu, ustawia co i w którym momencie wysyła. Patrząc na diagram BPMN może to być zdarzenie czasowe, np. przypadające na 1 dzień miesiąca lub określoną godzinę dnia (tak jest w przykładzie powyżej), dzień tygodnia, informujące wszystkich odbiorców, którym się kończy wykupiona usługa w następnym miesiącu lub za określony czas (np. X dni). Taki przykładowy proces został zaprezentowany na powyższym diagramie. W tym przypadku składa się z określenia listy usług, komunikatów do wysłania i ich wysyłki (komunikaty A-F).