Drzewko decyzyjne w prezencie

Ostatnie tygodnie to okres szału zakupowego oraz przygotowań do świąt. Wielu z nas szuka prezentów dla najbliższych, znajomych, w ramach akcji społecznych czy czasami też dla siebie. Jedni poszukiwania prezentów zaczynają bardzo wcześnie (nie będę wskazywać kiedy, bo pewnie się znajdą tacy, u których podany termin wywoła emocje) a niektórzy zostawiają to na ostatnią chwilę (tydzień, dzień czy nawet godziny przed momentem wręczenia). Jednych prezenty są symboliczne a innych dość pokaźne. Jedni wydadzą fortunę a inni postawią na ręcznie przygotowywane prezenty. Wszystko zależy od dostępnego czasu, funduszy, pomysłu, poznanych lub nie potrzeb odbiorcy, podejścia danej osoby lub przyjętych zasad w danej grupie, rodzinie. Przypomina mi się przygotowywanie prezentów w szkole podstawowej podczas jednej z akcji – założeniem było, że prezent ma być wykonany ręcznie. Ile to powodowało kombinacji… I pewnie tak jest też w przypadku przygotowywania prezentów w dorosłym życiu.

Moim zdaniem podczas przygotowywania prezentów odpowiadamy sobie na następujące pytania (może trochę nieświadomie, ponieważ nasz sposób postępowania wynika z pewnego podejścia i możemy zawsze postępować w określony sposób lub się nad tym nie zastanawiać):

  1. Zamówić gotowy produkt czy przygotować prezent samodzielnie?
  2. Zamówić w okolice domu czy na miejsce, gdzie będziemy dawać prezent (o ile jest taka możliwość)?
  3. Zamówić do punktu odbioru czy bezpośrednio do domu?
  4. Opłacić przy zamówieniu czy dopiero przy odbiorze (o ile jest taka możliwość)
  5. Zamówić kurierem , pocztą czy zdecydować się na odbiór osobisty?
  6. Rozpocząć poszukiwania z wyprzedzeniem czy zostawić to na ostatnią chwilę
  7. Zamówić prezent samodzielnie czy wspólnie z innymi (tzw. „zrzuta”)?
  8. Jaką kwotę przeznaczyć na prezent?

Odpowiedzi na niektóre pytania z powyższych, wykluczają pojawienie się innych pytań. Z kolei pewne pytania wspólnie tworzą pewien zestaw wariantów. Np. Odpowiadając na pytanie (1), że wykonujemy prezent samodzielnie, możemy dodatkowo zastanowić się nad budżetem (8), aby określić ile chcemy przeznaczyć na elementy składowe. Możemy także zastanawiać się nad tym jak dostarczyć prezent do miejsca, gdzie zostanie wręczony. Pytanie o budżet czy moment zakupu w sumie występuje na każdym etapie „zastanawiania się”. Czasami kupujemy bo akurat jest promocja z tytułu black week/friday. A czasami czekamy na przypływ gotówki, ale mimo wszystko planujemy zakup prezentów uwzględniając dostępny czas, przyszły budżet oraz pomysły na prezenty.

zakupy_drzewko_decyzyjne_450px

Układając pytania w odpowiedniej kolejności możemy zbudować „prezentowe” drzewko decyzyjne (ang. decision tree). Czyli zidentyfikowaliśmy pytania, następnie je układamy w kolejności oraz budujemy zależności między nimi. Przykładowe drzewko bazujące na mojej propozycji ułożenia pytań jest przedstawione na powyższym diagramie. Można te pytania ułożyć także w innej kolejności. Można niektóre pominąć lub umieścić „wyżej” lub „niżej” w drzewku. Na szaro są zaznaczone liście (elementy końcowe, ang. leaf node) czyli określone akcje związane z przygotowaniem prezentu. Natomiast na biało miejsca rozgałęzienia (ang. splitting nodes), czyli punkty decyzji/pytania/testu wraz ze wskazaniem numeru pytania, do którego się odnoszą.

Drzewka decyzyjne pokazywałem także w kontekście wyborów, wyboru dostawcy czy scenariuszy dla grup na mistrzostwach.  Powyższe „podejmowanie decyzji” trochę mi przypomina planowanie działań uwzględniając co chcemy kupić (zaczniemy pewnie wcześniej) lub/i do kiedy musimy kupić (zrobimy to tak, aby się wyrobić, nawet rezygnując lub zmieniając wcześniejszy pomysł). Równocześnie mamy ograniczenie w postaci budżetu – co nas sprowadza to trójkąta projektowego (budżet, czas, zakres) lub rodzajów planowania stosowanych w technikach zwinnych.

Tymczasem pozostaje mi życzyć udanych i tafionych zakupów (niech Wasze drzewka będą pomocne), Wesołych Świąt i udanych wypieków o ile się ich podejmujecie.

Reklama

Proces manualny (ręczny)

Czekając na swoją kolej u fryzjera (czasami byłem wcześniej, a czasami było opóźnienie) obserwowałem jakie czynności wykonuje fryzjerka podczas obsługi danego Klienta. Nie zawsze występują wszystkie czynności, ale pewien zestaw czynności się powtarza. Najpierw następuje założenie stroju ochronnego, potem umycie włosów, następnie wstępne uczesanie, strzyżenie, modelowanie, mycie włosów a następnie suszenie. Gdy włosy są farbowane lub są dodawane inne czynności (modelowanie czy pielęgnacja) kolejność tych czynności się zmienia.

To jakie czynności i w jakiej one kolejności wystąpią zależy całkowicie od fryzjerki oraz od oczekiwanej usługi przez Klienta. Cechą tych działań jest to, że wszystko fryzjerka wykonuje ręcznie (manualnie). Jest to przykład tzw. procesu manualnego (ang. manual process). Na poniższym diagramie zostały zaprezentowane wybrane kroki tego procesu.

fryzjer_400px
Proces manualny (ang. manual process) charakteryzuje się następującymi cechami (wybrane cechy na bazie różnych publikacji znalezionych w sieci Internet):

  • potrzebne jest działanie ludzkie, aby proces toczył się dalej i się nie przerwał – w podanym przykładzie, to fryzjerka zaprasza Klienta na fotel, zakłada zabezpieczenie i wtedy może przejść do następnego kroku. Fryzjerka ocenia kiedy skończyła strzyżenie oraz kiedy włosy Klienta są suche i można przejść do modelowania itd.
  • wszystkie czynności są wykonywane ręcznie (manualnie) – mycie głowy, strzyżenie, przycinanie, nakładanie farby, czesanie wykonuje fryzjerka, choć także przy użyciu dostępnych pod ręką narzędzi/urządzeń;
  • człowiek informuje samodzielnie o postępie oraz o przejściu do następnych kroków – fryzjera mówi np. proszę usiąść na fotelu, przekręcić głowę czy pyta o oczekiwaną długość włosów po ścięciu;
  • uczestnicy procesu reagują na działania innych użytkowników a nie działanie systemu / komunikaty elektroniczne – fryzjer np. reaguje na komunikat Klienta o temperaturze wody podczas mycia głowy;
  • bardzo łatwo zmienić kolejność, fakt lub sposób wykonywania kroków – np. fryzjerka może np. zadecydować, że tylko spryska włosy przed strzyżeniem a umyje je po; może także zrezygnować np. z oferty pielęgnacji; może także np. mniej używać maszynki do strzyżenia a więcej nożyczek;

Podobne cechy można zaobserwować także w innych procesach realizowanych w punktach usługowych. Mogą to być działania związane z pielęgnacją ciała, remontami, wspierające zakupy (np. pakowanie prezentów) czy też będące częścią większych procesów biznesowych. Jesteśmy uczestnikami lub beneficjentami takich procesów prawie każdego dnia. Część z nich można próbować automatyzować przy użyciu odpowiednich maszyn/urządzeń (np. robotów), ale pewnie duża ich część pozostanie manualnymi, ponieważ wymagają ingerencji człowieka, aby miały szansę się zakończyć oczekiwanym przez odbiorcę efektem.

Realizując dany zestaw czynności można się zastanowić czy są narzędzia, które mogą je usprawnić czy przyspieszyć oraz czy skorzystanie z nich nie będzie jakąś „stratą”. Wybór między automatyzacją lub działaniami ręcznymi musi wynikać ze świadomej decyzji poprzedzonej analizą procesu (np. metodą 5w2h lub inną), zebranie informacji zwrotnych od uczestników oraz określeniem mocnych i słabych stron danego procesu w obecnej formie.

Subiektywne decyzje zakupowe

Grudzień to czas zakupów, które dotyczą zarówno naszych potrzeb, jak i prezentów, gdy próbujemy kupić coś przydatnego, potrzebnego, zaskakującego lub… Można wymieniać różne cechy produktów, które szukamy. Wszystko zależy od tego, co i dla kogo szukamy. Jedni idą na łatwiznę a inni starają się aby prezent był wyjątkowy. Cechą wspólną tych działań jest to, że trzeba podjąć decyzję zakupową biorąc pod uwagę różne elementy.
Przez ostatnie dni szukałem dodatkowego prezentu dla znajomych. Prezent był bliżej sprecyzowany i w różnych sklepach internetowych znalazłem ten sam produkt w różnych cenach.

Uogólniając można powiedzieć, że [c]eny były z przedziału 30 ([C]ena A) do 45 zł ([C]ena B). Cena akceptowalna za sztukę, więc gdy określiłem, który sklep odpowiada pod względem relacji ceny do oczekiwań, pojawił się inny problem, związany z kosztem dostawy. [K]oszt dostawy dla poszukiwanego produktu wahał się między 15 zł ([K]oszt X) a 90 zł ([K]oszt Y). Więc patrząc na relację do ceny wahał się w przedziale od 30% ceny produktu (X/B) do nawet 300 % (Y/A) patrząc na wartości graniczne. Gdy wybrałem potencjalny sklep okazało się, że czas [d]ostawy jest dla mnie nieakceptowalny, ponieważ wynosił 7-9 dni (co w okresie przedświątecznym może ostatecznie oznaczać, że prezent nie dotrze do dnia spotkania). Przejrzałem inne sklepy i okazało się, że czas dostawy waha się między 1 dniem ([D]ostawa S) a 9 czy nawet dłuższym okresem (([D]ostawa T). Elementy tego przykładu zostały umieszczone na diagramie.

cdk_450px

Można powiedzieć, że wybierając produkt w danym sklepie, Klient podejmuje decyzje biorąc pod uwagę co najmniej 3 składowe – cena produktu, koszt dostawy oraz czas dostawy. Pozostałymi elementami mogą być warunki zwrotu, produkty dodatkowe, promocje, wcześniejsze doświadczenia ze sklepem, programy lojalnościowe oraz inne produkty zamawiane równocześnie. Przyjmijmy jednak na razie, że te pozostałe elementy nie mają znaczenia i ważne są dla nas tylko te 3 elementy – wymienione powyżej oraz oznaczone na diagramie.

Na diagramie powyżej  mamy wskazany diagram venna (o którym już kiedyś pisałem) dla tych trzech parametrów. W środku diagramu (obszar oznaczony jako „O”) znajdują się takie sklepy/oferty, w których te 3 składowe są akceptowalne równocześnie. W przypadku obszarów:

  • CK – mamy takie sklepy/oferty, gdy akceptujemy cenę produktu i koszt dostawy, ale czas jego realizacji (D) jest problematyczny,
  • CD – mamy takie sklepy, gdy akceptujemy cenę produktu i czas dostawy, ale koszt dostawy nie jest akceptowalny (K),
  • KD – mamy takie sklepy, gdy cena nie jest akceptowalna mimo, że koszt i czas dostawy jest idealny

Pozostałe obszary oznaczają, gdy tylko jeden parametr z trzech nam odpowiada w ramach dostępnej oferty. To czy będziemy szukać sklepu „optymalnego” czy zaakceptujemy pewne „niedociągnięcia” jest sprawą bardzo indywidualną i subiektywną. Możemy patrzeć na łączny koszt lub relację poszczególnych elementów. W szczególności w okresie promocji oraz ograniczonego czasu na zakupy, możemy nagiąć pewne z naszych wymagań i kupić produkt przy parametrach, na które byśmy się nie zdecydowali w innym okresie czasu.

Black Friday

Black friday, black week, czarny piątek, czarny tydzień, black weekend, promocja, do 50%, do 60%, do 70%, darmowa dostawa … tak przez ostatni tydzień, w piątek a potem w weekend atakowały nas sklepy stacjonarne i internetowe. Wielu się skusiło. Jedni wybrali rzeczy potrzebne a inni mniej, kupując pod impulsem chwili.  Jedni płacili gotówką a inni wykorzystali elektroniczne formy płatności. Ci co korzystali ze sklepów internetowych pewnie użyli pośredników płatności.

Czytając publikacje na ten temat można się spotkać z pojęciem Pay-by-link (PBL), które oznacza że w momencie przejścia do płatności ze sklepu i zalogowaniu się do banku, dane przelewu są już wypełnione i wystarczy tylko zweryfikować (koniecznie!) i potwierdzić transakcję. Potem wracamy do sklepu. Jeden z pośredników udostępnił dokumentację techniczną usługi w sieci Internet. Poniższy diagram jest uogólnieniem procesów znalezionych w różnych publikacjach a odnoszących się do zasygnalizowanego procesu płatności. Działania wymagające współpracy dwóch podmiotów zostały zaznaczone na żółto (odpowiednie oznaczenie na diagramie).

black_friday_400px

W dokumentacji jednego z pośredników można znaleźć informacje o wejściach (atrybuty na wejściu) które musi zapewnić sklep aby proces się udał (są to wybrane atrybuty):

Atrybut Komentarz
id sklepu Ustalony między podmiotami
kwota transakcji na podstawie zamówienia złożonego (krok „Złóż zamówienie„) przez Klienta oraz kosztów sposobu dostawy wybranego przez Klienta, używane podczas wypełnienia formularza przelewu
waluta transakcji używane podczas wypełnienia formularza przelewu
opis transakcji określane przez sklep na bazie zamówienia, używane podczas wypełnienia formularza przelewu
adres powrotny po płatności określane przez sklep, dzięki czemu pośrednik wie gdzie wrócić w ramach kroku „Obsłuż powrót
dane osoby dokonującej płatności dane pomocnicze
dodatkowe parametry techniczne dane pomocnicze

Powrót do sklepu oznacza wyjścia (wybrane atrybuty):

Atrybut Komentarz
id sklepu Analogiczna wartość jak przy wejściu
status transakcji Informacja o tym w jakim stanie jest transakcja
flaga zakończenia Oznaczenie dla sklepu czy transakcja się zakończyła
data/czas transakcji Data/Czas wykonania transakcji
zwrotne wartości parametrów wejściowych dane pomocnicze
dodatkowe parametry techniczne dane pomocnicze

Szczegółowe dane i ich opisy można znaleźć w dokumentacji technicznej pośrednika.

Dzięki temu, że pośrednik dba o przekazanie odpowiednich danych w obydwie strony między sklepem a bankiem, korzystanie z tego procesu jest wygodne i szybkie. Wymaga wprowadzenia określonego zestawu danych po drodze, które zapewniają, że transakcja jest bezpieczna i wykonana świadomie przez Klienta. Ogromną zaletą jest to, że formularz przelewu jest wypełniony danymi zgodnymi z danymi podanymi w sklepie internetowym i wynikających z określonych parametrów zamówienia. Nie trzeba ich powtarzać w ręcznie wypełnianym przelewie, co mogłoby nieść za sobą ryzyko błędów.

Taki sposób działania bardzo ułatwia skorzystanie z promocji oferowanych w ramach dni typu black friday i podobnych. Przy korzystaniu z kilku sklepów w czasie jednego dnia Klient unika ryzyka popełnienia błędu podczas ręcznego wypełniania przelewu. Sam czas potrzebny do opłacenia zamówienia produktu lub produktów jest skrócony do minimum.