Pewnie nie tylko ja w ostatnim czasie rozgląda się już za prezentami świątecznymi. Jedni robią zakupy w sklepach stacjonarnych a inni zamawiają przez internet. Wybierają, przeglądają, porównują a potem wybierają gdzie taniej, łatwiej lub dostępne szybciej. Po wcześniejszych moim doświadczeniach z kurierem, kolejne zakupy przebiegały bez problemów a nawet mnie miło zaskoczyły.
Składając zamówienie w jednym ze sklepów internetowych, po zakończeniu całego procesu, opłaceniu zamówienia, bez rejestracji serwisie, dla porządku sprawdziłem potwierdzenie zamówienia na skrzynce pocztowej. Otwieram kolejne wiadomości dotyczące transakcji – złożenie zamówienia, dokonanie płatności oraz potwierdzenie zamówienia. W tej ostatniej wiadomości, znalazłem ciekawą informację:
- Dane dostępowe do konta: XXX
- Tymczasowe hasło: YYY
wraz z linkiem do aktywacji konta, wymuszającego ustawienie pierwszego hasła.
Nie spodziewałem się takiej informacji i nie pamiętam, aby w trakcie składania zamówienia oznaczył chęć założenia konta. Można powiedzieć, że jest to wartość dodana z tego procesu i od klienta zależy, czy skorzysta z tej możliwości. Brakuje mi tylko informacji w wiadomości przez jaki czas jest ważna ta wiadomość, konto czy hasło. Może przez 2 tygodnie od momenu dostarczenia przesyłki, aby można było zgłosić ewentualną reklamację, a może dłużej. Nie sprawdzałem tego.
Konto zawiera więcej danych z zamówienia niż myślałem – obok adresu e-mail i imienia oraz nazwiska, znalazł sie też numer telefonu oraz adres pocztowy. Myślałem, że tych danych będzie mniej. W szczególności, adres, który podałem podczas zamówienia, mógłby się być tym, który użyłbym podczas kolejnego zamówienia. Na szczęście, nie były ustawione zgody na komunikację o nowych ofertach/promocjach.
W wielu serwisach, w różnych procesach, podajemy wiele różnych danych. Mogą one zostać wykorzystane do realizacji danego procesu zamówienia/wykonania zlecenia, a mogą także, jak w powyższym przykładzie zostać użyte do przyciągnięcia nas na dłużej do danego serwisu, za pomocą odpowiednio skonstruowanego udogodnienia – założonego konta (w tlem jak powyżej), wypełnionego wniosku czy możliwości szybszego złożenia dodatkowego zamówienia na kolejny produkt.
Oznaczając zgodę (często jest to zgoda na marketing), że serwis może wysyłać wiadomości reklamowe lub cykliczne informacje o zdarzeniach, poszerzamy jeszcze bardziej zakres możliwości. Wszystko zależy od danego użytkownika, na ile jest zainteresowany lub jakie jest prawdopodobieństwo, że powtórzy proces w przyszłości. Istotne jest to, aby świadomie wybierał gdzie podaje swój adres e-mail oraz pozostałe dane.