Myślę, że można powiedzieć, że wraz z końcem września kończy się okres intensywnych wyjazdów wakacyjnych i powrotów. Jedni korzystali z samochodu, inni roweru, autobusu, statku, pociągu czy samolotu. Niektórzy skorzystali ze wszystkich, inni z jednego środka transportu a inni z kilku. Pierwszym krokiem był zakup lub rezerwacja biletu, samodzielnie lub przez biuro podróży, elektronicznie lub bezpośrednio w punkcie sprzedaży. W zależności od potrzeb, możliwości, każdy wybierał to, co mu pasuje. Pasażer decydował się na: wybór przewoźnika/linii (1), wybór kierunku (2), daty (3), miejsca startu (4) lub też innych parametrów podróży. Następne kroki zależały od wybranego środka transportu.
Pewnie niektórym pasażerom/turystom to dziś została przy torbie pamiątka z podróży samolotem. Jest to można powiedzieć ślad z realizacji pewnego procesu (wskazanego poniżej). Przyglądając się temu fragmentowi papieru można znaleźć takie informacje jak: (a) nazwisko pasażera, (b) liczba i waga bagażu, (c) data wydruku, (d) oznaczenie miejsca wylotu, (e) oznaczenie samego lotu, (f) oznaczenie miejsca docelowego, (g) data i godzina wylotu oraz (h) dodatkowe oznaczenia. Dodatkowo jest na nim kod kreskowy.
Ten ślad zawiera informacje pochodzące z procesu rezerwacji przelotu wykonywanego samodzielnie lub przez biuro podróży, rozszerzone o informacje pochodzące z odprawy, takie jak data wydruku oraz te, dotyczące bagażu. Przykładowy proces generujący przytoczone atrybuty został zaprezentowany na powyższym diagramie.
Informacje zawarte na tym pasku (bo często jest to długi wąski pasek) pozwalają szybko zweryfikować gdzie powinien trafić bagaż i czy został skierowany prawidłowo. Dodatkowo za pomocą naklejek z powtórzeniem kodu kreskowego, systemy na lotnisku mogą właściwe pokierować bagaż przez systemy sortowania bagażu. Także na samej płycie lotniska te paski lub kody są używane przez obsługę do weryfikacji, a także pewnie identyfikacji załadowanych sztuk bagażu (bo stojąc przy oknie i obserwując załadunek, można zauważyć, że na taśmie bagażowej przy samolocie jest czytnik, o ile dobrze zauważyłem, który skanuje każdą sztukę bagażu).
Można powiedzieć, że z punktu widzenia pasażera jest to ślad po odbytej podróży samolotem, natomiast z punktu widzenia lotniska jest to element zarówno kontrolny, jak i sterujący. Dodatkowo w momencie “zagubienia” bagażu można przypisać bagaż do odpowiedniej linii i przybliżyć się do powiązania bagażu do właściciela.