Wyobraźmy sobie, że korzystamy w internecie z narzędzia do przeliczania kursów walut. W narzędziu, nazwijmy go Kalkulator walut, ma miejsce proces składający się z kroków: wybór walut przeliczenia, wpisanie kwoty, wskazanie kierunku przeliczenia oraz samego przeliczenia. Proces jest bardzo prosty, co obrazuje poniższy diagram. W procesie uczestniczy Użytkownik oraz Kalkulator walut. Proces przebiega przy określonych Kursach walut mówiących o sposobie wyrażenia jednej waluty drugą. Podana Wartość przez użytkownika jest zmienna.
Biorąc pod uwagę elementy procesu, obecne przy modelowaniu wielowymiarowym procesów biznesowych (o którym pisałem w jednym z poprzednich wpisów), dokumentacja procesu mogłaby wyglądać następująco:
- artefakty/obiekty – proces wykorzystuje obiekty: Waluta, Kursy Walut, przy czym Kursy Walut są obiektem wejściowym dla procesu, który nie podlega modyfikacjom w ramach procesu. Natomiast Waluta jest uzależniona od wyboru użytkownika. Kwota wejściowa nie jest modyfikowana, natomiast proces wylicza Kwotę wyjściową. Działanie na tych obiektach jest wskazane na diagramie.
- Aktywności/czynności: Wskaż waluty dla przeliczenia, Wpisz kwotę, Wskaż kierunek przeliczenia, Przelicz.
- Uczestnicy: Użytkownik, Kalkulator walut.
- Role/Uprawnienia: Użytkownik ma możliwość określenia parametrów obiektów wejściowych. Kalkulator określa wartość parametrów wyjściowych.
- Zasoby: Formularz udostępniony przez Kalkulator walut.
Zawartość powyższej przykładowej dokumentacji jest dość ograniczona, ale wystarcza do zrozumienia jak działa proces, jakie są jego elementy. Użytkownik nie widząc nawet formularza, może sobie wyobrazić co się dzieje. Gdyby proces był bardziej skomplikowany, poziom szczegółów, elementów wskazanych w dokumentacji też by się powiększył. W zależności od podmiotu gospodarczego czy czasu przeznaczonego na dokumentację, będzie ona wyglądała różnie. Czasami wystarczy zaangażowanie jednej osoby do jej stworzenia, a innym razem wymagane będzie powołanie zespołu.
Pytanie jednak się nasuwa. Czy taka dokumentacja jest potrzebna, czy może jej tworzenie jest stratą czasu? Czekam na komentarze pod wpisem lub maile na skrzynkę podaną w kolumnie po prawej.