Proces rezerwacji wycieczki – tani czy komfortowy?

Po dłuższej przerwie, co prawda z pewnym opóźnieniem, ale myślę, że temat jest jak najbardziej aktualny, chciałbym poświęcić chwilę tematowi wybierania wakacji. Mogłoby się wydawać, że jest to prosty proces w stylu wybierz kierunek, znajdź ofertę, wybierz biuro, zarezerwuj, zapłać, ustal pozostałe elementy, podpisz umowę – w różnej kolejności. Przyznaję proces może być czasochłonny. Podczas poszukiwań wakacji okazało się, że sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje. Zaobserwowałem, że proces szeroko pojętej rezerwacji wycieczki, patrząc od strony Klienta, odbywa się na różne sposoby, choć kroki są podobne (zaprezentowane subiektywnie na poniższym diagramie):

• Wybierasz, biuro rezerwuje, płacisz, dzięki czemu masz pewne informacje o miejscu pobytu, można wybrać hotel zgodnie ze swoimi preferencjami i zebranymi opiniami;
• Wybierasz, płacisz, biuro dokonuje wstępnej rezerwacja, następue potwierdzenie rezerwacji lub anulowanie i wzrot kosztów – przez czas kiedy czekasz na potwierdzenie rezerwacji nie wiesz czy szukać dalej wycieczki, czy będzie trzeba dopłacić, czy proces należy zacząć od początku, a niestety jest to czasochłonne;
• Wybierasz, płacisz i czekasz gdzie Cię zakwaterują (dosłownie tam gdzie jest miejsce, w momencie rezerwacji nie wiesz dokładnie w którym hotelu) – najtańsze, ale i najmniej pewnie gdzie trafisz;

Świadomie nie wskazywałem powyżej punktu jakim jest podpisanie umowy, ponieważ jest to element dość płynny w dobie współczesnych technologii, gdzie pewne elementy ustala się często najpierw elektronicznie, a dopiero potem się otrzymuje papier. Często najistotniejszym elementem procesu i możliwości jego przeprowadzenia jest moment zapłaty i tego, czy płatność jest całością, czy tylko częścią opłaty za wakacje. Drugim elementem, jest kwestia rezerwacji i ustalenia miejsca odlotu i przylotu.

Ułożenie powyższych wariantów od najlepszego do najgorszego jest uzależnione od kryterium wyboru – czas poświęcony na zakup wycieczki, cena, czy to jak istotne jest miejsce – czytaj hotel – w którym przyjdzie spędzić określony czas. Właśnie, dodatkowym utrudnieniem w powyższym procesie jest długość wyjazdu. Jeżeli w danym kierunku wyjazdy są przede wszystkim tygodniowe, ale z możliwością przedłużenia, to już różnie wygląda kwestia szczegółów – dogranie miejsca, czasu wylotu, opcji dodatkowych, transferu itp. Czasami może się okazać, że konieczna będzie zmiana hotelu albo zmiana miejsca przylotu w drodze powrotnej. Niestety nie zawsze wybierając opcję na stronie www, ostatecznie otrzymuje się w danej cenie, wybrane elementy. Czasami w momencie podpisania umowy okazuje się jednak, że o pewnych elementach trzeba jeszcze podyskutować z biurem.

Reklama